Kliknij tutaj --> 🖼️ świat według kiepskich odcinek 554
Świat według Kiepskich (1999) komedia | Polska. Super Polsat | 30.09.2023 | 19:30. Więcej o serialu. Gdzie można obejrzeć ODCINEK: 554 - Śmierć i
Świat według Kiepskich - odcinek 555 1153 Odsłon; Świat według Kiepskich - odcinek 554 1094 Odsłon; Świat według Kiepskich - odcinek 553 1540 Odsłon; Świat według Kiepskich - odcinek 552 1457 Odsłon; Świat według Kiepskich - odcinek 551 1133 Odsłon; Świat według Kiepskich - odcinek 550 1198 Odsłon; Świat według Kiepskich
Świat według Kiepskich. Na górę ale to po prostu był beznadziejny odcinek (natomiast 554 uważam za fajny, więc to nie jest tak, że ja narzekam na wszystko
"Świat według Kiepskich" odcinek 554. w sobotę, 14.03.2020 o godz. 19:30 w Polsacie - sprawdź program tv program tv W 554. odcinku "Świat według Kiepskich" czeka nas wiele zaskoczeń!
odc. 194: Pała, czyli dwója. serial komediowy Polska 2000 od 12 lat. Występują: Andrzej Grabowski, Marzena Kipiel-Sztuka, Bartosz Żukowski, Barbara Mularczyk. Reżyseria: Okił Khamidow. W skrócie: U Paździochów zatrzymuje się bogata kuzynka, która ma zdawać egzaminy wstępne na studia. Za namową Ferdka udziela ona korepetycji Waldkowi.
Site De Rencontre En Anglais Gratuit. Streszczenie odcinka Mieszkańcy kamienicy dowiadują się, że Badura zyskał status gwiazdy. Jest on bowiem lekarzem, zajmującym się zagadnieniem nieśmiertelności i pracującym nad technologiami wydłużania życia. Ferdka irytuje szacunek, jakim sąsiedzi i domownicy zaczynają darzyć Badurę. Rozmowy na jego temat okraszone są dodatkowo uwagami o życiowej nieporadności Kiepskiego. Ferdek odwiedza Badurę w jego gabinecie. Wspólnie ustalają, że wybitne jednostki - takie jak Ferdek - zawsze były doceniane dopiero po śmierci. Badura postanawia pomóc znajomemu. Stwierdza jego zgon. Gatunek: Serial komediowy
Kolejne perypetie Ferdynanda Kiepskiego (Andrzej Grabowski), jego rodziny i pozostałych mieszkańców kamienicy przy ul. Ćwiartki 3. Między lokatorami budynku dojdzie do poważnych podziałów, których źródłem będzie pewne urządzenie przyniesione z pracy przez Halinę (Marzena Kipiel-Sztuka). Jej mąż podejmie kolejne próby znalezienia pracy, w tym dla NASA, a w kamienicy pojawi się nowy lokator, który będzie walczył o serce Mariolki (Barbara Mularczyk).Mieszkańcy kamienicy dowiadują się, że Badura zyskał status gwiazdy. Jest on bowiem lekarzem, zajmującym się zagadnieniem nieśmiertelności i pracującym nad technologiami wydłużania życia. Ferdka irytuje szacunek, jakim sąsiedzi i domownicy zaczynają darzyć Badurę. Rozmowy na jego temat okraszone są dodatkowo uwagami o życiowej nieporadności Kiepskiego. Ferdek odwiedza Badurę w jego gabinecie. Wspólnie ustalają, że wybitne jednostki - takie jak Ferdek - zawsze były doceniane dopiero po śmierci. Badura postanawia pomóc znajomemu. Stwierdza jego KhamidowPatrick YokaAdek DrabińskiObsadaAndrzej GrabowskiMarzena Kipiel-SztukaBartosz ŻukowskiBarbara MularczykRyszard KotysRenata PałysDariusz GnatowskiLech DyblikAndrzej GałłaHenryk Gołębiewski
dobra wk*wie tym Widza, że po raz kolejny robię podsumowanie 29 sezonu w tak krótkim odstępie czasu i się nie dziwię, no ale trudno .Mężczyzna zmiennym jest. Ostatnio zacząłem sobie odświeżać sezony za którymi nie przepadam (a no nic takiego 13-26 heh) i w sumie wiele odcinków polubiłem, doceniłem odcinki niekomediowe i drugie dna tych odcinków, choć w ogólnym rozrachunku i tak uważam, że to nie był dobry okres dla serialu, masa kiczu, żartów najniższych lotów (pierdzenie, sranie, bekanie, prymitywne neologizmy) i w sumie dalej nie uważam żeby sezon 29 zrobił jakąś rewolucje względem swoich poprzedników, prawda jest taka, że tą całą żałosną petycje twórcy faktycznie wzięli pod uwagę, już koło 27 sezonu: dźwięki w przejściach, nie ma Yoki, Ferdek jest wesoły, muzyka ta sama w napisach, mniej metaforycznych odcinków i jasne wiele z tych rzeczy mogły być przypadkiem, ale faktem jest, że w pewnym momencie zaczęto słuchać fanów i z takim czy innym skutkiem wprowadzono zmiany- i ja to na prawdę szanuję. Nie przeszkadzały mi co prawda te dźwięki i inne pierdoły, no ale fajnie że jakieś zmiany są, ja się przede wszystkim cieszę z Ferdka-od 27 sezonu jest z powrotem moją ulubioną postacią, nie jest już taki gburowaty, ale zarazem nie jest tak prymitywny jak w 1 sezonie. Super. Nie podoba mi się ilość nowych postaci, w praktycznie każdym sezonie się kogoś wprowadza już od jakiegoś czasu, zamiast te co gorsze postacie ograniczać, ale no dobra, już nie ważne. Prawda jest taka, że scenariusze aż tak się nie różnią, bo "Należność za leżenie", "Zderzacz hadronów" i inne tego typu, są moim zdaniem identyczne jak te Sobiszewskich, a wszelkie zmiany podjęto na etapie 27, może 28 sezonu. Nie chcę być dla nikogo nie miłym, na prawdę, ale w zasadzie jedyną granica od powiedzenia, że ten sezon jest niezły bronią mnie scenariusze Szanownej pani Karoliny Słyk, to po prostu nie mój styl chyba, nie wiem na prawdę, ale nie potrafię oglądać tych odcinków, na prawdę, wierzę że spodobają się tym co lubią 1 sezony i ok. Mam wrażenie, że są lekko prymitywne, choć nie umniejszam takiego pomysłu na "Podziały Plemienne" gdzie widać świetny pomysł na ukazanie konfliktów politycznych, ale samo wykonanie, no mówiąc lekko nie podoba mi się. Choć wierzę, że kobieta umie to bardzo dobrze, może nie odnajduje się w tym serialu, nie wiem. W każdym razie jestem na pewno zachwycony piórem Pani Pałys - no po prostu coś cudownego, odwzorowanie w 100%, dużo subtelnej polityki, ale i starego klimatu, Janusz taki jaki powinien być, no coś pięknego. Podobnie Pan Adrian Nowakowski - on na szczęście wniósł trochę więcej tego co zapewniali nam Sobiszewscy - czyli inteligentne metafory i drugie dna, tyle że w lepszym wydaniu. Bardzo lubię jego styl także. Pan Doman - nie wiem, na prawde napisał i mój ulubiony scenariusz i ten który oceniłem na 0/10, podejrzewam że niektóre scenariusze mogły być pierwotnie "Świętą Wojną" za którą ja delikatnie mówiąc nie przepadam, ale to może tylko takie wrażenie. I na koniec, bo zauważyłem jakie komentarze w moją stronę się pojawiały (dobra no dużo ich nie było ) to nie jest tak, że ja jestem przeciwny wszystkiemu i wszystko krytykuję. I dlatego średnia tego sezonu jest i tak niska. Prawdą jest, że ja ten serial bardzo szanuję i uważam-właśnie za te wartości intelektualne za najlepszy polski serial i JEDYNY chyba który lubię. Na pewno jedyny komediowy, co za tym idzie rozumiecie, że moja niska ocena nie dotyczy tylko Kiepskich, mało rzeczy mnie śmieszy na polskim podwórku, stąd ja bym własnie chwalił Kiepskich. A po prostu mam taką a nie inną skalę oceniania, nie mogę rzucać na prawo i lewo 10/10 bo mi to po prostu nie pasuje i potem źle się z czymś takim czuje, dobrze Kacrudy ostatnio powiedział: taki Ogór i Straszny film ma u niego dychę, ale nie są sobie równe. I ja własnie taką równość chcę uwzględniać w swoich ocenach, a skala moja wcale nie jest tak surowa, prawda jest taka, że gdybym stosował skalę ogólną, a nie dostosowaną do serialu, to "dychę" dałbym tylko 2 odcinkom: Ogórowi i Niedzieli Wyborczej. To tyle. Z serialu może nie jestem zadowolony w obecnej formie, ale mi nie przeszkadza i niechaj kręcą i po wszechczasy, ale jak nie będą kręcić-też mi nie przeszkadza, nie opowiadam się po żadnej stronie. Jestem w tej sytuacji zupełnie Szwajcarią . No i właśnie: odświerzałem tak te sezony 13-26, od tego przecież zacząłem i zauważyłem pewną poprawę od sezonu 27, mam na myśli taką ogólną: taki Ferdek na przykład - to on się pojawia w prawie każdej scenie i on ma duży wpływ na nasz odbiór serialu, najlepszy przykład: sezon 26 i zdziadzienie takie, że nie dało się tego oglądać. Do tego pochwalę greenboxy, zupełnie nie przeszkadzają od pewnego czasu. jedynym mankamentem było to, że wielu rzeczy scenarzyści jak i twórcy nie mogli realizować ze względu na wiek aktorów pierwszoplanowych (choć w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest kończenie serialu i zaprzestanie jego produkcji i tego się trzymam dalej, spokojnie) i niektóre pomysły były po prostu wymuszone, stąd chociażby w moim rankingu najgorszych odcinków znalazłyby się aż 3 z sezonu 28, mimo że uważam go za lepszy od sezonów 13-26-po prostu klimat i atmosfera maja tak wielką moc sprawczą i najlepszym pomysłem byłoby wprowadzenie świeżej krwi i nowych scenarzystów, może nawet nie wyrzucając starych, ale ograniczając ich do paru najlepszych scenariuszy, zresztą nie tylko ich, Adrian pokazał że najlepiej pokazał, że powinno być jak w sitcomach zagranicznych, wielu scenarzystów i tylko wtedy serial będzie na niezmiennym poziomie, no i tak jak mówiłem nie podpasywały mi tylko scenariusze od jednej osoby, ale to nie ważne. W sezonie pojawiły się cztery odcinki na przyzwoitym poziomie, parę takich sobie trzy tragiczne niestety także. Czasami kuśtyka język bohaterów (poza scenariuszem Pani Pałys) i nierealne dialogi czasem na bardzo niskim poziomie, ale ogólnie jestem pozytywnie nastawiony i czekam na kontynuację, choć z tym Oskarem niestety może być jeszcze gorzej, ale nie uprzedzajmy faktów. No, ale tak jak mówiłem wielkich rewolucji nie ma. Na plus jak zawsze Adek - to jest świetny reżyser, podobnie dobrze radzi sobie operatorka, oświetlenie i niezastąpiona charakteryzatorka wraz z osoba od kostiumów - wszystko na dobrym poziomie. Podobnie z greenboxami, podoba mi się jak wyglądają od sezonu 27 (i w większości w 26). Pochwalę tez pokaźną ilość pomieszczeń w studiu-widać napracowanie, a jak wiemy w następnym sezonie będą kolejne. Tak trzymać! Pozdrawiam całą nową ekipę, choć wątpię żeby czytała to forum bo i po co i nowych scenarzystów, którzy akurat prawdopodobniej czytają . Na minus masa aktorów epizodycznych, szczególnie złomiarzy - tyle ich nigdy nie było! No i Jolasi masa, a Waldek to jest chyba taki jak w 1 sezonie, to pewnie fani tamtych odcinków zadowoleni i fajnie autentycznie mnie cieszy, że się doczekali. A ja najbardziej bym chciał aby postaci Pupcińskich nie było w ogóle . Niech sobie to kręcą, ale zwracam uwagę tym co tak wychwalają te odcinki w niebiosa-na prawdę jest AŻ TAKA różnica od poprzednich scenarzystów??? Bardzo bym chciał wiedzieć gdzie ona nastąpiła. Takie: "Należność za leżenie", "Wewnętrzny Ogród" czy z niezrozumiałych przeze mnie powodów wychwalany "Święty Gral" - no na prawdę jestem przekonany, że gdyby ten sezon był pisany przez Sobiszewskich to byście go jechali z góry na dół jak zawsze (ja także jak zawsze ) i oceny mieliby podobne do poprzednich sezonów. Przykro mi, ale moim zdaniem jest to kwestia sugestii i trochę nieładnie. Czekam na hejty, tak (i na argumenty do mojego pytania również ) 553. Święty Gral - 0!/10 554. Śmierć i Zmartwychwstanie - 6,5+/10 555. Duch Malinowskiej - 8/10 556. Zamach - 3,5/10 557. Podziały plemienne- 0!/10 558. Należność za leżenie - 4/10 559. Wewnętrzny Ogród - 6,5 7,5/10 560. Ciasteczka wujka Booble'a - 0/10 0,5/10 561. Europejski Obywatel - 6/10 7/10 562. Wielki Zderzacz Hadronów - 2,5/10 563. Skarb prezesa Piątka - 5/10 564. Naprawa Ferdka - 2-/10 ale nie licząc odcinków "zerowych" byłaby więc jedna z większych od powrotu Waldka najlepsze odcinki: 555. Duch Malinowskiej - 8/10 559. Wewnętrzny Ogród - 7,5/10 561. Europejski Obywatel - 7/10 554. Śmierć i Zmartwychwstanie - 6,5+/10 najgorsze odcinki: 557. Podziały plemienne- 0!/10 553. Święty Gral - 0!/10 560. Ciasteczka wujka Booble'a 0,5/10 564. Naprawa Ferdka - 2-/10 Porównuję po cztery odcinki żeby pokazać jak skrajnie różny poziomem jest ten sezon. Moimi wymarzonymi (i wydumanymi) scenarzystami byliby: Wojciech Mann i cały skład ZDCP oraz Dorota Masłowska
kacrudy Redakcja Posty: 4123 Rejestracja: 2015-09-13, 18:30 554 Śmierć i zmartwychwstanie Tytuł odcinka: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Premiera: Reżyseria: Adek Drabiński Scenariusz: Adrian Nowakowski Przeczytaj pełny opis odcinka na (informacja o odcinku, fabuła, zdjęcia z odcinka + najlepsze cytaty bohaterów) Moja opinia: Nie no, bomba, tak dobrego odcinka to ja się nie spodziewałem! Bardzo oryginalny pomysł, aby sprawdzić "co się stanie po śmierci Ferdka". I najpierw było smutno, ale im dłużej trwała stypa, tym bardziej byłem zaskoczony, jak dobrze bawię się przy tym odcinku i - co nie zdarzyło mi się od dawna - nie patrzyłem, ile jeszcze czasu. Plus za zrobienie gabinetu Badury w studiu. Minusik za Mariolkę - miała wyjątkowo nienaturalne teksty, Pupcińscy o dziwo lepiej. Jak już wspomniałem, stypa rewelacja i zmartwychwstanie Ferdka - świetnie to wyszło! No i nawet morał był? Był! Świetny dialog w pierwszej scenie - "Marian czuje się świetnie!" "Jezus Maria, a co się stało?" Potem z tekstami było ciut słabiej, choć tu też minus za nagłośnienie, niewiele dosłyszałem szczerze mówiąc, dopiero jak zaczęli głośniej mówić (choć oglądałem na telefonie, to też może być ). A co mi tam - dam 8/10. Mungo Jerry Ferdynand Kiepski Posty: 1518 Rejestracja: 2009-09-20, 12:46 Lokalizacja: Krosno Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Mungo Jerry » 2019-08-29, 18:12 Tym razem Adrian dalej czekam na Domana. Ale... To jeden z najbardziej klimatycznych odcinków Kiepskich - serio myślę że mógłby się stać kultowy. Bardzo dobry początek - Ferdek z dyplomem, scena z Helena, scena pochówku Ferdka a zwłaszcza Ferdek jak się objawił Waldkowi. I pozniej ta cała transmisja. Odcinek fajnie połączył smutne z wesołym coś czego Sobisze nigdy nie potrafili zrobić. Zobaczyliśmy w końcu Paździocha i niestety wiele nie powiedział choć dobre było jak dał mu wodké za braterstwo i się gibał na krześle Nie wiem czemu ale rozmieszylo mnie to. Na sam minus zły język. Dlaczego złomiarze mówią sobie na pan ?? 9/10 To będzie wielka stratą jak Polsat nie puści tych odcinków. boczek22 Ferdynand Kiepski Posty: 1314 Rejestracja: 2018-06-07, 15:56 Lokalizacja: Some place far away Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: boczek22 » 2019-08-29, 19:05 Łaaaa! No nie spodziewałem się dzisiaj że dostanę nowy odcinek Kiepskich. I to w dodatku świetny. Serio nie wiem co powiedzieć. Nie dość że odcinek powalał ilością śmiesznych momentów to jeszcze cała fabuła strasznie w moim stylu. Dość ciekawie połączone dwa wątki i oba bardzo dobrze poprowadzone i świetnie się ze sobą łączą. Nawet całkiem fajna rozmowa Ferdka i Waldka była. Plus trochę czarnego humoru. Ale znalazło się nawet miejsce na wzruszenia. Dodatkowo odcinek mi się podobał bo to naprawdę dobrze napisana satyra. Po prostu na to jacy są ludzie. I że często docenią człowieka po śmierci. Tak czy siak do odcinka niewątpliwie planuję wracać i załapuje się do mojego top 10 a może nawet top 5 odcinków z ostatnich 4 lat! Kompletnie nienaciągane 10/10! Można zrobić świetny odcinek o Badurze? Można. Tak jak Mungo:Wielka strata by była jakby odcinki nie poszły w TV. Bo ten jest świetny. Chleb polski Prosto od krowy Karwasz Edzio Listonosz Posty: 11 Rejestracja: 2019-06-25, 19:10 Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Karwasz » 2019-08-29, 21:28 Kapitalny odcinek. Swietnie sie zapowiada ten sezon Plusy -pomysl na odcinek -gabinet w studio a nie na greenboxie -Odziwno Jolasia, bardzo dobrze sie ja oglada jesli ma te swoje rymowanki, badz zmysl zlodziejki a nie jak sie ciagle drze i smieje -wejsce ksiedza -scena z trumna -pazdziochowa pod kiblem - moment jak Jolasia chciala ukrasc pieniadze a Ferdek "zmartwychwstał" -zdradzenie tajemnicy Waldkowi Ogolnie prawie caly odcinek to jeden wielki plus. Neutral -program w TV - rozmowa z Badurą w gabinecie Oby tak dalej! Moja ocena: 9,5/10 Bździuch Ferdynand Kiepski Posty: 3240 Rejestracja: 2016-09-04, 20:13 Lokalizacja: Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hochlandzie Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Bździuch » 2019-08-29, 23:39 O poprzednim odcinku z chęcią bym zapomniał, natomiast ten przypomnę sobie jeszcze nieraz. Humor był, klimatu aż nadto, w pierwszej części dzięki zbudowaniu w studiu kliniki, w drugiej części cała stypa była fajnie napisana, momentami przypominała "Sieranevadę" Puiego, a to dzieło zawsze miało zadatki na swój odpowiednik w "Kiepskim" świecie". Można się parę razy pochylić nad tym odcinkiem, docenić jakieś absurdy i smaczki i to mi się podoba. Nie było może momentu który wywołałby u mnie salwę śmiechu, ale przede wszystkim ani razu nie poczułem zażenowania, bo każdy żart był przygotowany, aktorzy wiedzieli co mają mówić. Co prawda na stypie było trochę za mało ciekawych rzeczy, a był potencjał, ale tak na prawdę nie mam się do czego więcej przyczepić, może jedynie program był już trochę nudny i na chwilę przypomniał mi ostatnie (dosłownie) odcinki Sobiszewskich, i trochę mnie to wybiło z rytmu, ale to był jedyny moment. Podobała mi się rozmowa na korytarzu, osiągnięcie Ferdka (fajny pomysł) potem żałoba (wszystko super poza Mariolą). W zasadzie każda scena miała w sobie coś na plus, doceniam większość momentów. Zakończenie mi się podobało, złomiarze byli tylko jak byli potrzebni (i wtedy akurat byli krótko i dobrze), a do tego mamy w na prawdę świetny i inteligentny sposób zrobione zwieńczenie. A było blisko tego co robili zazwyczaj Sobiszewscy na koniec ze złomiarzami. Podsumowując: nie śmiałem się do rozpuku, ale często zdarzało mi sie z większą szybkością wypuszczać powietrze nosem. Tak więc 6,5/10, bo w sumie nie widzę żadnych momentów w których byłbym zażenowany, nawet jak było blisko. Dodatkowy plusik za Pliską i wspomnienie Banksy`ego "Nie lubię kiedy się mnie cytuje" - Neil deGrasse Tyson lukaszlipinski Ferdynand Kiepski Posty: 541 Rejestracja: 2014-01-09, 17:04 Lokalizacja: Warszawa Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: lukaszlipinski » 2019-08-30, 06:57 Dobry odcinek. Plusy: - pomysł i wykonanie - kariera medyczna Badury - ,,niedocenianie" Ferdka przez Halinę i otoczenie - okoliczności śmierci Ferdka - pogrzeb - wesoła stypa z piciem i tańcem - transmisja komórkowa do grobu - zmartwychwstanie Ferdka Minusy: - zły stan zdrowia i wygląd Kotysa 8/10. Świat według Kiepskich Luko Ferdynand Kiepski Posty: 1921 Rejestracja: 2016-05-01, 18:01 Lokalizacja: Polska Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Luko » 2019-08-30, 07:38 Serio minusujesz tylko dlatego że Kotys ma prawie 90 lat i ledwo chodzi?... Twórcy widzą w jakim jest stanie, ale wiedzą ze jest legendą serialu więc beda chcieli go wcisnąć w jakieś właśnie stypy/zebrania gdzie będzie po prostu siedział i odezwie się paroma słowami. A zasadził panu ktoś kiedyś kopa w dupę? Mungo Jerry Ferdynand Kiepski Posty: 1518 Rejestracja: 2009-09-20, 12:46 Lokalizacja: Krosno Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Mungo Jerry » 2019-08-30, 08:34 Faktycznie. To nie powinno być minusowane Tym bardziej że powiedzieli nawet wprost że Marian tak samo jak pan Kotys jest w nienanajlepszym stanie. Mimo to wręczenie piersiówki dla Ferdka wyszło bardzo sympatycznie . Pabfer USER DEKADY Posty: 9614 Rejestracja: 2014-01-14, 19:18 Lokalizacja: Łódź Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Pabfer » 2019-08-30, 10:07 Tym razem scenariusz pisał Adrian Nowakowski- kolejna nowa twarz i też dobrze wyszło. Został jeszcze Doman. Może on napisał Powrót Malinowskiej... Bardzo dobry odcinek! Opis nastawiał mnie ambiwalentnie, bo z jednej strony kojarzył mi się ze starymi czasami- z Bocznym Torem, a z drugiej- śmierdziało wieloma postaciami drugoplanowymi. U Sobiszów byłbym stanowczo na nie. Mimo wszystko podszedłem do odcinka optymistycznie, pamiętając, że twórcy się przecież zmienili i nie zawiodłem się. Podobały mi się rozmowy Haliny i Heleny- naturalne, zabawne, bez feminizmu. W życiu bym nie pomyślał... U Sobiszów to był jeden z gorszych elementów. Potem nostalgia Ferdka i konkurs w piciu piwa na czas też mnie urzekły- bardzo to pasuje do charakteru. Rozmowy Ferdka z Badurą też o dziwo były dobre. To też zawsze był jeden z gorszych elementów serialu, bo i nudy i greenbox, a tym razem było ciekawie, zabawnie i nawet trochę mądrze, chociaż z tym tradycyjnie bez przesady. Dobrze, że mu potem zrobiono gabinet w studio, nie na greenscreenie. Fakultet w kotłowni, który zaowocował książką medyczną po łacinie to majstersztyk! Mój ulubiony element odcinka! W programie TV bardzo mi się podobała gra aktorska profesora. Już kilka razy się pojawił w Kiepskich i regularnie występuje w Pierwszej Miłości, a takiego potencjału jak dzisiaj, jeszcze nigdy z niego nie wyciśnięto. W dodatku program miał sens- nie był tylko zapychaczem. Śmierć Ferdka była cudowna- ,,umieram i tyle w temacie" to mój ulubiony tekst tego odcinka! Podobało mi się ostatnie pożegnanie- takie klimatyczne. Bardzo mi się podobało jak Paździoch dał Ferdkowi piersiówkę w dowód braterstwa. Nagłe zmartwychwstanie i opierdzielenie Jolaśki było jeszcze lepsze! Żukowski dobrze grał w tej scenie. Podoba mi się pomysł transmisji video, a do tego sam fakt, że ojciec z synem znów współpracowali przy jakimś wspólnym przedsięwzięciu. Tym razem nie biznesowym, ale nic nie szkodzi. Poza tym już drugi odcinek z rzędu Pupcińcy wypadli lepiej niż zwykle. Dobrze było jak Walduś się wszędzie wcinał z tym telefonem. Sztuczna przemowa Haliny też mnie bawiła. I radość Ferdka, że ma ,,jednoznacznie zdefiniowany kręgosłup moralny", podczas gdy w rzeczywistości wyrządza rodzinie wielką krzywdę. Sceny na stypie mi się podobały- dużo bohaterów drugoplanowych, a jednak nie irytowali, tylko to wszystko miało sens. Piosenka była bardzo dobra, ale szkoda, że jej nie przerobiono bardziej. Tylko imię podmienili i zadowoleni, a wysiłku twórczego żadnego. Nagły powrót Ferdka bardzo dobry- głupio się śmieje, a wszyscy przejęci. Końcówka, mimo, że na złomowisku, tez mi się podobała. Badura mówi, że nie wie co jest w życiu najważniejsze. Adrian Nowakowski pięknie tutaj prześmiał jego pseudofilozofię. Badura zawsze najmądrzejszy i wie wszystko, tylko, że chrzani trzy po trzy, a ludzie się zachwycają, natomiast teraz odcinek był wreszcie prawdziwszy. Jedna z lepszych scen Badury w całym serialu. 10/10 voyager1 Boczek Posty: 260 Rejestracja: 2014-07-15, 12:15 Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: voyager1 » 2019-08-30, 11:22 Odcinek bombastyczny, drugi rewelacyjny odcinek z rzędu zmiana scenarzystów pomogła, poziom podniósł się i to bardzo Plusy +początkowa scena rozmowy Haliny z Heleną na korytarzu +"Ja myślałam, że u państwa w domu trzepaniem to mąż się zajmuje" +Ferdek robiący porządki w szafkach +"sportowe" osiągnięcia Ferdka +program w TV (nie irytował, a nawet śmieszył) +Badura jako lekarz (do teraz jak przypominam sobie jak był ubrany w fartuch lekarski to śmiać mi się chce ) +gabinet Badury w studiu, a nie na greenboxie (ogromny plus za to ) +pomysł Badury +"umierający" Ferdek oraz jego "śmierć" +"umiera z pragnienia" +scena z księdziem, "Pan Ferdek, kochany i szanowany mąż, ojciec i teść odłożył łyżkę" +"wesoła stypa" +współpraca Ferdka z Waldkiem i transmisja na żywo pogrzebu i stypy +komentarze Ferdka i Badury na temat Kozłowskiego +nieoczekiwanie "zmartwychwstanie" Ferdka +mało greenboxów +mało Jolaśki +pojawił się Pazdzioch (miło, że wystąpił choć na chwilę, ale szkoda że Pan Kotys marnieje w oczach z sezonu na sezon, ale cóż, wiek robi swoje) +postać Janusza (jak zwykle pozytywnie) Neutral druga rozmowa Haliny i Heleny na korytarzu (koło kibla) zakończenie Minusy -obojętność Mariolki na wieść o śmierci ojca -Jolaśka wchodząca na trumnę w rozkroku (to było niepotrzebne i niesmaczne) Reasumując, kolejny bardzo dobry odcinek. Jestem zadowolony z tego sezonu i mam nadzieję, że następne odcinki będą tak samo dobre, albo i lepsze. Widać, że odcinki są pisane przez nowych scenarzystów. Brak nudy, można się pośmiać, jestem zadowolony OOby utrzymali ten trend. Ocena odcinka 9/10 ŚmiechWaldka Edzio Listonosz Posty: 23 Rejestracja: 2016-10-17, 16:14 Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: ŚmiechWaldka » 2019-08-30, 15:01 Kolejny kapitalny odcinek, tym razem o Badurze. Nowi scenarzyści i od razu jest lepiej. Podobało mi się pierwsza scena na korytarzu a potem rozmowa Ferdka z Badurą i scena w gabinecie, nie na grenboxie. A reszta odcinek fantastyczna - świetnie że Ferdek z Waldkiem trzymali sztamę i Waldek mu pomagał oraz bardzo dobre są były teksty gości na stypie i jak zaczęli tańczyć. xD wejście Ferdka śmieszne, zakończenie ok. 10/10 Ferdas Kiepski Waldek Posty: 358 Rejestracja: 2015-08-27, 19:15 Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Ferdas Kiepski » 2019-08-30, 18:10 Nie chcę zapeszać, ale nowi scenarzyści i od razu widać zmiany, w przypadku dwóch pierwszych odcinków - zdecydowanie pozytywne. Mamy tu bowiem do czynienia z naprawdę świetnym epizodem. Początek całkiem fajny ze wspomnieniem zaawansowanego wieku Paździocha, później świetny dyplom Ferdka i jego zadowolenie, dobry był też tekst o Paździochu "Żeby ludzie takiego szkodnika utrzymywali przy życiu..". Wizyta Ferdka u Badury spoko, podobnie jak upozorowana śmierć tego pierwszego. To co w tym epizodzie najlepsze zaczęło się jednak dopiero po "śmierci" Ferdka, podobała mi się reakcja Waldka, Jolaśki i Haliny, jak wszyscy po kolei przychodzili do Kiepskich, Paździoch wręczający zmarłemu "dowód szacunku i braterstwa", czy naprawdę dobrze zagrana, poruszająca, lecz jednocześnie zabawna rozpacz Boczka. Kozłowscy też wypadli tutaj bardzo sympatycznie, podobnie jak Janusz. Współpraca Ferdka z Waldkiem - super! Ogólnie rzecz biorąc w tym odcinku Waldek zaliczył fajny występ. Nawet tę stypę oglądało się przyjemnie, dobre było jak Kozłowski, Janusz i Boczek zachwalali Ferdka. Zmartwychwstanie Ferdka niezłe tak jak później ten wywiad. Zakończenie neutralne, na minus z kolei zaliczam fakt, że złomiarze zwracali się do Badury per "pan", przecież to nie ma sensu, czyżby wpadka? Najgorsza w tym epizodzie była reakcja Marioli na śmierć Ferdka, serio? Dramat. Minusy są naprawdę minimalne, doceniam mało greenboxów oraz fakt, że pomysł, choć nieco odgrzany, został bardzo dobrze zrealizowany. Zasłużone 9/10, bo do dyszki jednak trochę zabrakło. Ostatnio zmieniony 2019-08-30, 18:35 przez Ferdas Kiepski, łącznie zmieniany 3 razy. Boczek Mike Tytla Ferdynand Kiepski Posty: 1384 Rejestracja: 2012-04-22, 11:20 Lokalizacja: Polska Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Mike Tytla » 2019-08-30, 18:31 Ferdas Kiepski pisze: ↑2019-08-30, 18:10 Zmartwychwstanie Ferdka niezłe tak jak później ten wywiad. Zakończenie neutralne, na minus z kolei zaliczam fakt, że złomiarze zwracali się do Badury per "pan", przecież to nie ma sensu, czyżby wpadka? Ale już Badura do Bociana mówił po nazwisku, jak zwykle. Nie wydaję mi się by nowy scenarzysta popełnił aż taki błąd - oglądał chyba wcześniejsze odcinki. Wydaję mi się, że mówienie na ,,pan" Badurze było wynikiem tego, że nagle przestał być ich kolegą ze złomu i stał się osobą sławną, której należy się podziw i uznanie. Fakt, że rozmowa miała formę wywiadu i to ,,pan" wg mnie miało być zabawne. Potraktowali go jak celebrytę. MrOLX Halinka Posty: 192 Rejestracja: 2019-08-14, 08:25 Lokalizacja: Warszawa Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: MrOLX » 2019-09-01, 16:01 Mierny odcinek po fajnym zdecydowanym początku sezonu. Plusy: -Sam pomysł na odcinek -Wątek książki Badury -Ferdek i Waldek w dobrych relacjach -Pomysł Badury i Ferdka na tytułową śmierć i zmartwychwstanie Neutral: -Paździoch -Stypa (niby śmieszne, ale jakoś nie super) Minusy: -Duża ilość greenboxów (że realistyczne to już inna sprawa, ale generalnie) -Mariola (!!!) to jednak córka Ferdka i jej zachowanie było bardzo nieadekwatne. -Mało Janusza -Mało Boczka -zakończenie (nijakie moim zdaniem, kolejny niepotrzebny greenbox) 5/10 Brady SCENARZYSTA DEKADY Posty: 643 Rejestracja: 2012-04-05, 08:02 Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Brady » 2019-09-02, 13:28 Bardzo dobry odcinek. Przede wszystkim był zabawny i miał ciekawą fabułę, co sprawiło, że bardzo szybko upłynął mi czas na jego oglądanie. Nie będę wymieniał plusów, gdyż było ich mnóstwo. Szczególną uwagę należy jednak zwrócić na zachowanie i wygląd Waldka. Patrząc na niego w tym odcinku, miałem wrażenie jakbym oglądał stare odcinki Kiepskich. Bardzo podobały mi się także sceny w salonie z udziałem wszystkich bohaterów, jak i sama stypa. Jedyne, co mnie bardzo rozdrażniło to tekst Mariolki - nie dość, że został wypowiedziany mega sztucznie, to jeszcze był naprawdę nie na miejscu. W związku z powyższym, odcinek oceniam na 9. Jestem naprawdę miło zaskoczony i mam nadzieję, że kolejne scenariusze tego pana będą na tym samym, bardzo dobrym poziomie. Crockett Waldek Posty: 309 Rejestracja: 2009-11-03, 09:41 Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Crockett » 2019-09-02, 15:51 Plusy: -medyczne zdolności Badury -Ferdek porządkujący swoje rzeczy i dyplom za I miejsce w piciu piwa na czas -pomysł Badury na docenienie Ferdka przez Halinę i sąsiadów -transmisja stypy zza grobu -zmartwychwstanie Ferdka Minusy: -występ Pupcińskich -mało Paździocha -program w tv -słabo zagrana śmierć Ferdka i reakcja Haliny Moja ocena 5/10 Luko Ferdynand Kiepski Posty: 1921 Rejestracja: 2016-05-01, 18:01 Lokalizacja: Polska Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Luko » 2019-09-04, 19:40 Plusy: +reakcja Haliny na stan zdrowia Paździocha +dyplom dla Ferdka +Badura o uniwersytecie we Wrocławiu +prawdziwy gabinet dla Badury +Ferdek wpychający się do kolejki +chlanie w gabinecie z dr. Badurą +Ferdek udający chorego +ksiądz +dary dla Ferdka do trumny +Ferdek budzący się z trumny i reakcja Waldka + ich współpraca +Ferdek patrzący na stypę z grobu +Waldek kamerujący wszystkich +stypa Minusy: -słaby program w tv -Jolaśka rozkroczona nad trumną -Jolaśka z bananem -słabe zakończenie na złomie 8/10. Ciekawy odcinek. Wesoły Ferdek, spoko Waldek. Fajny pomysł. Minusy to zboczona Jolaśka i nudny program w TV. Ale jest dobrze. A zasadził panu ktoś kiedyś kopa w dupę? myst7 Mariolka Posty: 65 Rejestracja: 2011-03-07, 20:45 Lokalizacja: Elbląg Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: myst7 » 2019-10-03, 19:44 Odcinek jak najbardziej na plus! Niestety stan Kotysa przypomina sytuację ze Smoleniem - on też ostatnie odcinki siedział poważny na krzesełku i mało mówił Oby wrócił jeszcze do zdrowia i wigoru. Ferdas! Nie świruj pawiana! Mike Tytla Ferdynand Kiepski Posty: 1384 Rejestracja: 2012-04-22, 11:20 Lokalizacja: Polska Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Mike Tytla » 2019-10-03, 20:14 Akurat w tym odcinku miał powód do bycia poważnym. Chociaż kiedy zaczęli grać muzykę to nawet uśmiechnął się i kiwał głową. Na zdjęciach z odcinka o urządzeniu do badania genów siedzi, ale jest wesoły. Coraz częściej jednak jeśli już chodzi to z pomocą Renaty Pałys. Ale będzie też co najmniej jeden odcinek, w którym chodzi o własnych siłach - zdjęcie z pustostanu, prawdopodobnie z odcinka, w którym ma się wprowadzić Oskar, ten nowy adorator Marioli. Tm1 Mariolka Posty: 82 Rejestracja: 2019-11-28, 10:57 Lokalizacja: województwo wielkopolskie Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: Tm1 » 2020-03-15, 19:47 Mungo Jerry pisze: ↑2019-08-29, 18:12 Tym razem Adrian dalej czekam na Domana. Ale... To jeden z najbardziej klimatycznych odcinków Kiepskich - serio myślę że mógłby się stać kultowy. Bardzo dobry początek - Ferdek z dyplomem, scena z Helena, scena pochówku Ferdka a zwłaszcza Ferdek jak się objawił Waldkowi. I pozniej ta cała transmisja. Odcinek fajnie połączył smutne z wesołym coś czego Sobisze nigdy nie potrafili zrobić. Zobaczyliśmy w końcu Paździocha i niestety wiele nie powiedział choć dobre było jak dał mu wodké za braterstwo i się gibał na krześle Nie wiem czemu ale rozmieszylo mnie to. Na sam minus zły język. Dlaczego złomiarze mówią sobie na pan ?? 9/10 To będzie wielka stratą jak Polsat nie puści tych odcinków. Zwracam się do wszystkich w internecie na Pan. mysel04 Edzio Listonosz Posty: 20 Rejestracja: 2021-01-17, 21:27 Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: mysel04 » 2021-04-29, 23:52 Trochę przez moment smutno oglądało się ten odcinek. Pan Ryszard już o resztkach sił, i P. Andrzej w trumnie, aż mi się smutno zrobiło gdy Halinka rozpaczała za Ferdkiem. Ale teraz do odcinka: Scena początkowa genialna, brakowało takich! Fabuła odcinka, przesłanie - tak jak za starych czasów. Jak nie wkurzała teraz Jolasia - tak denerwująca jest Mariolka... Dialogi dobrze napisane. Przyjemnie się taki odcinek ogląda. Wogole nie rozumiem dlaczego niektórzy zaniżyli ocenę ze względu na mały udział czy zły stan zdrowia Pana R. Kotysa. Ja tam bardzo się cieszę i szanuję, jestem pełen podziwu, że Pan Ryszard chciał grać do końca <3 Najlepszy odcinek tym sezonie: 10/10 Jedynie program w tv był taki sobie- ale nie drażnił. Wogole mam wrażenie że sceny na green nocach wyglądają coraz lepiej JaObiecujeWam Ferdynand Kiepski Posty: 667 Rejestracja: 2011-02-27, 11:45 Lokalizacja: Radom Re: 554 Śmierć i zmartwychwstanie Post autor: JaObiecujeWam » 2021-10-27, 08:12 Trochę makabryczny ten odcinek, ale dobry. Widzę pewne nawiązanie do John Belushi'ego (chyba) tzn tego co oglądał swój własny pogrzeb. Badura lekarzem ("Nawet książkę po łacinie napisał") F : "Osiągnięcia i dorobek mojego życia" (Dyplom za zajęcie 1 miejsca w piciu piwa na czas) tłumaczenia Badury : "panie, pracowałem na Uniwersytecie Wrocławskim ... byłem kotłowym ... i z nudów chodziłem na wykłady medyczne ale to był okres błędów młodości" picie wina w gabinecie lekarskim Badury, problem Ferdka i pomysł na rozwiązanie go Badury "umierający" Ferdek ("Umieram i tyle w temacie") sceny z księdzem Paździoch dający "umarłemu" Ferdkowi piersiówkę "na dowód braterstwa" - jak powiedział Ferdek mający radochę jak oglądał z trumny transmisję ze swojej stypy Badura o Kozłowskim (oglądają razem z Ferdkiem): "Panie, on ma rozporek rozwarty" Ojra tarira ojra tari rara - czyli stypa Jolaśka kradnąca "umarłemu" Ferdkowi ... reakcja Waldka na "zmartwychwstanie" i sztama z ojcem Jolaśka i banan Janusza Niezły morał na zakończenie. Ogólnie : Bardzo oryginalny i absurdalny pomysł na odcinek (szczególnie motyw Badury-lekarza), ale wyszło śmiesznie. Szkoda, że nie było śmieszniej w kilku scenach, które można zaliczyć jako neutralne. Irytacji żadnej. Nowy scenażysta - świeży pomysł. Może tak powinni już wcześniej nowych zatrudnić? 7/10 Kokosy, banany i inne banały A zamiast pracy - taniec i śpiew I każden bedzie miał co tylko będzie chciał Tylko mnie wybierz na prezydenta Ja obiecuje wam, ja obiecuje wam tra-la-la-la
Program TV Stacje Magazyn serial komediowy Polska 2019-2020, 30 min Mieszkańcy kamienicy dowiadują się, że Badura zyskał status gwiazdy. Jest on bowiem lekarzem, zajmującym się zagadnieniem nieśmiertelności i pracującym nad technologiami wydłużania życia. Ferdka irytuje szacunek, jakim sąsiedzi i domownicy zaczynają darzyć Badurę. Rozmowy na jego temat okraszone są dodatkowo uwagami o życiowej nieporadności Kiepskiego. Ferdek odwiedza Badurę w jego gabinecie. Wspólnie ustalają, że wybitne jednostki - takie jak Ferdek - zawsze były doceniane dopiero po śmierci. Badura postanawia pomóc znajomemu. Stwierdza jego zgon. Okił Khamidow, Patrick Yoka, Adek Drabiński Andrzej Grabowski (Ferdynand Kiepski; w odcinku 93 także gangster "Szczur"), Marzena Kipiel-Sztuka (Halina Kiepska, żona Ferdynanda), Bartosz Żukowski (Waldek Kiepski, syn Ferdynanda), Barbara Mularczyk (Mariolka Kiepska, córka Ferdynanda), Ryszard Kotys (Marian Paździoch, sąsiad Kiepskich), Renata Pałys (Helena Paździochowa), Dariusz Gnatowski (Arnold Boczek, sąsiad Kiepskich), Lech Dyblik, Andrzej Gałła, Henryk Gołębiewski Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
świat według kiepskich odcinek 554